Skąd ten pomysł
Gdzie szukać początków? To zależy jak bardzo chcemy drążyć temat.
Pierwszy ślad pamięciowy? Mając jakieś 5-6 lat narysowałam
kobietę i mężczyznę jak ich Pan Bóg stworzył. Powiesiłam te dzieła w centralnym miejscu domu, żeby uświadomić rodziców. Skąd miałam mieć
pewność, że oni WIEDZĄ?!
Potem w szkole średniej miałam jakieś przystosowanie do
życia w rodzinie (nie, nie chodzi o przysposobienie obronne…) Zajęcia
prowadziła Pani Seksuolog. Pomyślałam: „Hm, fajne to, tak przychodzić do ludzi
i rozmawiać z nimi na temat, na którym się człowiek dobrze zna”. No i poszłam
na medycynę.
A odkąd mój syn nabył umiejętności mówienia, naczelną
wartością naszego kontaktu były długie poważne rozmowy o świecie, życiu i jak
to jest z tymi ludźmi.
I temat nabierał mocy…
A właściwie to kim ja jestem?
Ach tak! Wypadałoby się przedstawić.
Nazywam się Marzena Gabrysiak-Wąsowska. Jestem mamą,
lekarzem i … nazwijmy to po imieniu: pasjonatką edukacji seksualnej. Mam do
zaoferowania ileś tam pochłoniętej wiedzy i sposobów na edukację przećwiczonych
chociażby na własnym synu. Chcę podzielić się tym doświadczeniem. A że wierzę
w wartość dialogu, zapraszam do wzbogacających obie strony dyskusji!
Halo, halo, czy ktoś mnie słyszy?
Hej! Ja Cię słyszę i śledzę od samego początku ;) Pomysł na prowadzenie takiego bloga jest super. Na pewno będę wiernym czytelnikiem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgniesiu Kochana witaj! :) Oprócz aktualnych posiadaczy pociech potencjalni mile widziani! Wszak każdy się kiedyś nad tematem głowił ;)
Usuń