W ramach wstępu
Ech, noszę się z tym i noszę. Wreszcie trzeba zacząć!
Drodzy Rodzice!
Rozpoczynam ten blog z myślą o wszystkich Myślących
Rodzicach:
- którzy chcą stanąć
na wysokości zadania, gdy z ust ich dziecka padnie pytanie „Skąd się wziąłem?”,
- którym nie wystarczy przekonanie „jakoś to będzie”,
- których ambicji nie zaspokaja odpalenie na DVD „Było sobie
życie”,
- którzy nie chcą oddać tego pola rówieśnikom swoich dzieci
reprezentujących wiedzę bogatą, acz niekoniecznie zgodną z prawdą,
- którzy nie chcą zostawiać edukacji seksualnej swojego
dziecka na czas, kiedy ono samo trafi na różne niesprawdzone głupoty w
Internecie,
- którzy chcą uniknąć błędów swoich rodziców i zaoferować dzieciom
edukację bardziej wartościową niż ta,
której sami doświadczyli,
-którym nie jest obojętny temat seksualnego bezpieczeństwa
dziecka,
-którzy chcą umieć sensownie reagować na przejawy
seksualności swoich dzieci bez niepotrzebnej paniki,
-którzy cenią tę sferę życia wystarczająco wysoko, by chcieć
dać swojemu dziecku gruntowne podstawy… do czego? Nie, nie do tego, by nie było
niechcianych ciąż, chorób i tym podobnych, choć to też ważne, ale dać podstawy
do zbudowania pozytywnego obrazu seksualności
- no, zwyczajnie, żeby się tym seksem umieć cieszyć!
Do tych wszystkich Rodziców, którym zależy na świadomej
edukacji seksualnej swoich dzieci kieruję ten blog!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz