Co jest najsilniejszą bronią w rękach dziecka?
Czego najbardziej boi się pedofil?
Pedofil najbardziej boi się, że … dziecko powie rodzicom!
Banał?
Myślisz, że to takie proste?
Jechałaś kiedyś autobusem w Warszawie? Spotkałaś frotterystę?
Na pewno wiesz, o czym mówię…
Myślisz, że łatwo jest zachować się „sensownie”? Dać
facetowi w mordę albo choćby narobić rabanu, żeby trzymał łapy przy sobie?
Skoro tak, to dlaczego większość kobiet w zażenowaniu
„kamienieje” i wysiada na najbliższym przystanku?
Mylisz, że łatwo jest powiedzieć dziecku o „nadużyciu”?
Zastanówmy się, czego potrzebuje dziecko, żeby mogło
powiedzieć rodzicu o takim zdarzeniu.
- WIEDZY, że to, do czego doszło, nie powinno było się zdarzyć
Czy to takie oczywiste?
Skąd ma wiedzieć,
co to są miejsca intymne i kto może ich dotykać, jeśli nikt z nim o tym nie
rozmawiał?
Skąd ma wiedzieć, że niektórym zachowaniom
ma prawo się przeciwstawić nawet, jakby to chciał robić „niewiadomo kto”
(czytaj: ktoś z dużym autorytetem społecznym)?
Skąd ma wiedzieć, skoro nikt mu o tym nie
powiedział, a z obserwacji ewentualnie może wnioskować, że dorosłych to trzeba
słuchać zawsze i wszędzie?
- SŁOWNICTWA.
Bo niby jak „to” powiedzieć , skoro nie
wiadomo, jak „to wszystko” nazwać.
A skąd ma być wiadomo, skoro z rodzicami
się „o tym” nie rozmawia?
- ZAUFANIA i poczucia bezpieczeństwa.
Musi mieć pewność, że jak zacznie temat, to
nie zostanie przez zestresowanych rodziców „odżegnane od czci i wiary”. Musi
mieć pewność, że mu uwierzą, że będą trzymać jego stronę, że może czuć się
bezpiecznie. To też nie jest takie oczywiste!
Pedofil manipuluje dzieckiem.
Mówi na przykład „masz to zachować w tajemnicy, bo jak nie, to powiem, że to
wszystko twoja wina!”. Dziecko musi wiedzieć, że choćby nie wiem co, w domu ma
bezpieczną przystań!
Temat
nie jest wyczerpany, ale na dziś już starczy.
Na
koniec tylko jeszcze jedna uwaga:
„prawda
jest jak lekarstwo-trzeba umieć ją dawkować”.
To
Wy znacie swoje dziecko najlepiej. To Wy wiecie ile w danym momencie jest w
stanie zrozumieć, ile wiedzy mu przekazać i jak.
Sztuką jest przekazać dziecku treści
chroniące je przed nadużyciem tak, żeby nie wpoić mu jednocześnie przekonania,
że świat to jedno wielkie źródło zagrożenia!!!
Bo
przecież świat z gruntu rzeczy jest dobry!
Dobrego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz